Pierwszego dnia zwiedziliśmy Pokamedulski Klasztoru w Wigrach, pięknie położony na wzniesieniu nad Jeziorem Wigry. To w tym miejscu odpoczywał św. Jan Paweł II 1 1999 r. Na Jeziorze Wigry pływał stateczkiem, zaglądając do Sanktuarium w Studzienicznej. Tam też udaliśmy się na wieczorną Mszę św. oprawioną w kaplicy na wyspie. Modliliśmy się wspólnie z pielgrzymami z Wrocławia.
Kolejnego dnia zwiedziliśmy Supraśl oraz pięknie odnowioną cerkiew Zwiastowania Przenajświętszej Bogarodzicy. Zrównana z ziemią pod koniec II wojny światowej dopiero w latach dwutysięcznych zaczęła być odbudowywana i w zasadzie niedawno zakończono prace, odtworzono freski i wstawiono przepiękny ikonostas.
Złożyliśmy też swoje intencje ikonie Matki Boskiej Supraskiej.
Po cerkwi oprowadził nas brat Piotr.
Następnym punktem była modlitwa i koronka do Miłosierdzia Bożego w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Białymstoku przy grobie bł. Michała Sopoćki.
Potem zajrzeliśmy do Sokółki. Tam spotkaliśmy się z kustoszem Sanktuarium Najświętszego Sakramentu ks. Stanisławem Gniedziejko.
Zachęcamy do obejrzenia wywiadu z ks. Stanisławem na temat cudu, który wydarzył się w Sokółce:
Mszę św. w Sanktuarium tego dnia celebrował metropolita białostocki abp Józef Guzdek. Msza św. była sprawowana w intencji kapłanów obchodzących 60 – lecie kapłaństwa. Cieszymy się, że dane nam było uczestniczyć w tak pięknej uroczystości, a Szanownym Jubilatom życzymy wielu łask Bożych.
Pełni wrażeń z tego dnia wróciliśmy na odpoczynek do Supraśla. Najwytrwalsi poszli jeszcze świętować Dni Supraśla.
Następnego dnia udaliśmy się na Mszę św. do Sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Świętej Wodzie. Sakntuarium wyróżnia pięknie zaprojektowana przestrzeń wokół – jest miejsce do modlitwy i kontemplacji, wspólnej biesiady i przestrzeń do zabawy dla najmłodszych pielgrzymów – Kaplica Radości.
Wyjątkowe miejsce ma Góra Krzyży, wśród nich będzie i naszej parafii.
Szczególne wrażenie zrobił nas pomnik św. Krzysztofa witający pielgrzymów przy wjeździe na parking przed sanktuarium. Po tym niezwykłym sanktuarium oprowadził nas kustosz i równocześnie proboszcz parafii ks. ks. Alfred Butwiłowski.
Na sam koniec już pojechaliśmy do Tykocina, poczuć niezwykłą atmosferę miasteczka, zwiedziliśmy Wielką Synagogę, która przetrwała wojenne czasy, oraz Dom Talmudyczny.
